fot. pxfuel
Pracownicy podlegający i nadzorowani przez ministerstwo rolnictwa zyskali dodatkowy miesiąc na przeszkolenie się do pomocy rolnikom w zakresie przygotowania planu bezpieczeństwa biologicznego. Niestety, na niewiele się to zdało. “Zamiast pomóc, robią tylko zamieszanie. Nie wiedzą, w jakich strefach plan jest potrzebny” - mówi nam rolnik ze strefy ASF.
Więcej czasu na plan
Hodowcy mieli mieć przygotowany i zatwierdzony plan bezpieczeństwa biologicznego (PBB) do 30 listopada bieżącego roku. Jednak, jak pisaliśmy >tutaj< zaledwie garstce rolników udało się to zrealizować - na co zwróciła uwagę AGROunia podczas spotkania z nowym ministrem rolnictwa.
Minister rolnictwa dostrzegł błędy i przyznał, że dopiero na tydzień ostatecznym terminem, rozpoczęto szkolenia dla pracowników, którzy mieli pomagać rolnikom w przygotowaniu planu. W konsekwencji Henryk Kowalczyk poparł postulat działaczy AGROunii o wydłużeniu czasu na przygotowanie PBB do końca listopada. Problemy jednak nie zniknęły.
“Zamiast pomagać, przeszkadzają”
Czas na przygotowanie się zyskali nie tylko rolnicy, ale i pracownicy podlegający i nadzorowani przez ministerstwo rolnictwa, których zadaniem jest pomoc w przygotowaniu planu. Jak to wygląda w praktyce?
- W strefach ARiMR dzwoni do rolników, żeby robili plany bioasekuracji. Zamiast pomóc, robią tylko zamieszanie - powiedział nam hodowca.
Jak się okazuje, pracownicy sami nie wiedzą, kto ma przygotować plan, do kiedy, w jakiej formie. Rolnicy nie mogą uzyskać odpowiedzi na najważniejsze pytania, a pracownicy dzwonią, bo dostali “nakaz”.
- Nie wiedzą, w jakich strefach plan jest potrzebny, niektórym każą robić ten plan pomimo tego, że mają np. 3 szt. na własne potrzeby - dodaje rolnik.
Zmienił się minister rolnictwa, Główny Lekarz Weterynarii, wydłużono czas na przygotowanie planu, a wciąż jest problem z przekazywaniem podstawowych informacji. Kto inny ma znać zasady, jak nie właśnie pracownicy? Co ciekawe, wczoraj Główny Lekarz Weterynarii powiadomił, że w najbliższych dniach wojewódzkie, powiatowe inspektoraty weterynarii, terenowe ODR-y oraz ARiMR będą udzielać pomocy przy sporządzaniu planów.
Kto musi przygotować plan bezpieczeństwa biologicznego?
Plan bezpieczeństwa biologicznego muszą posiadać hodowcy świń, którzy będą przemieszczać świnie z gospodarstw położonych na obszarach objętych ograniczeniami II i III (strefa różowa i czerwona ASF) poza obszary objęte ograniczeniami.
Jeżeli chodzi o obszar I (strefa niebieska) hodowcy muszą mieć plan, jeżeli sprzedają świnie lub pochodzące z nich mięso poza granice kraju.
Na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii znajdują się dwa wzory planu bezpieczeństwa biologicznego (dla gospodarstw utrzymujących poniżej 300 sztuk oraz powyżej 300 sztuk). Znaleźć je można >tutaj<.
Plan bezpieczeństwa biologicznego musi zostać opracowany i zaakceptowany przez właściwego powiatowego lekarza weterynarii do 30 listopada. Brak będzie stanowić “poważną przeszkodę” wywozu świń poza obszary ASF.
Co z karami?
O dokładne informacje na temat “poważnych przeszkód” zapytaliśmy Główny Inspektorat Weterynarii trzy tygodnie temu. Do dziś nikt nam nie odpowiedział. Jak się dowiedzieliśmy, odpowiedź wciąż jest przygotowywana. Informacji w rozmowie telefonicznej kolejny raz nie otrzymaliśmy - Główny Lekarz Weterynarii ma spotkania, a z zastępcą nie można się skontaktować.
Hodowcy mają już tylko 12 dni na przygotowanie planu, a powtarza się sytuacja z zeszłego miesiąca. Rolnikom wciąż brakuje informacji, podstawowe kwestie nie są im wyjaśniane, ale muszą spełniać wymagania i liczyć się z konsekwencjami.
Źródła: GIW, ARiMR
Dodaj komentarz