CBA na tropie interesów Romańczuka!

CBA prowadzi czynności w siedzibie spółdzielni Bielmlek. Rano do domu dyrektora weszło 20 funkcjonariuszy i razem z nim przyjechali do spółdzielni. Sprawa jest poważna. Poszukiwane są niezbite dowody przestępstwa w spółdzielni. 

O spółdzielni Bielmlek było głośno już od kilku miesięcy. Zarządzana przez byłego senatora i wiceministra rolnictwa Tadeusza Romańczuka, związanego z Prawem i Sprawiedliwością. Pod jego "rządami" spółdzielnia została doprawdzona niemal do upadku, pracujący dla niej rolnicy nie dostawali należnych im wypłat, a w dodatku członków spółdzielni wciągnięto w ogromne długi, spowodowane fatalnymi działaniami byłego wiceministra. Pisaliśmy o tym więcej w artykule: TUTAJ. Zarząd spółdzielni kompletnie nie liczył się ze zdaniem jej członków, a kolejne decyzje Romańczuka i jego kolegów obciążają całą spółdzielnię.

Obecnie spółdzielnia funkcjonuje na kredyt. Agrolajt z nieoficjalnych informacji dowiaduje sie, że możliwe, iż władze spółdzielni prowadziły niejasne interesy z podejrzaną spółką z Turcji. Czy chodzi o współpracę ze spółkami z rajów podatkowych? Mowa jest także o Cyprze. Dziś funkcjonariusze CBA weszli na teren spółdzielni. Zabezpieczają oni komputery i dokumentację spółdzielni. Zachodzi bowiem obawa, że osoby, które mają świadomość co naprawdę dzieje się w spółdzielni, będą starały się wyprowadzić jej obecny majątek na rzecz swoich interesów. Możliwy jest także scenariusz specjalnego doprowadzenia do upadłości, aby spółdzielnię mógł przejąć ktoś inny. Może ta turecka spółka? 

Próbowaliśmy skontaktować się z rzecznikiem Bielmleku oraz samym Tadeuszem Romańczukiem, niestety oficjalnego komentarza do sprawy brak. Tadeusz Romańczuk zresztą od początku lekceważąco odnosi się do pytań o sprawę spółdzielni, mimo, że między innymi z tego powodu zdjęto go z funkcji wiceministra. Więcej: TUTAJ

Mamy nadzieję, że działania CBA ujawnią całość nadużyć Romańczuka i jego kolegów, i nie pozostaną one bez konkwencji! 

Autorka: Malwina Napiórkowska

Dodaj komentarz

Komentarze