Rolnicy otrzymują zgody na protesty, mimo to policja swoim działaniami próbuje zniechęcić ich do wyjścia na ulicę. Rolnicy się nie boją i 24, 25 sierpnia wyjdą na drogi.
- W każdym demokratycznym kraju mamy prawo do strajkowania. Odpowiedzmy sobie teraz na pytanie, czy mamy to prawo, czy nie? - zastanawia się w rozmowie z portalem Agrolatj, Filip Pawlik z AGROunii.
Spotkanie rolników w Sulęcinie
Działania policji, które mają zniechęcić rolników do protestowania, widać było w ostatnich dniach. W środę działacze z AGROunii Środa Wielkopolska zorganizowali spotkanie. Na miejscu pojawili się policjanci “tajniacy”, którzy na kamerze nagrali tablice rejestracyjne samochodów uczestników. Co więcej, do osoby zarządzającej salą przyjechała policja. Funkcjonariusze byli zainteresowani spotkaniem, tym kto je organizuje, próbowali także nawiązać kontakt z niektórymi osobami, by mieć informacje o tym, co robi AGROunia.
- Widać odgórne decyzje, policja już działa. Takimi działaniami zniechęcają rolników - mówił nam Filip Pawlik z AGROunii.
"Żaden rolnik nie odpuści"
Jak podkreślił działacz AGROunii, protest na trasie nr 11 w miejscowości Nowe Miasto nad Wartą planowany na 24 i 25 sierpnia został zgłoszony do Urzędu Gminy w Nowym Mieście nad Wartą.
- Dostaliśmy informację, że pismo zostało pozytywnie rozpatrzone, czyli wszystko jest legalne. Policja niech się skupi na tym, żeby wyznaczyć dobre objazdy dla ludzi, a nie na tym, co się będzie dziać na strajku, bo my żadnymi chuliganami nie jesteśmy, tylko normalnymi rolnikami. Policja powinna się skupić na zadbaniu o bezpieczeństwo ludzi, którzy będą stać w korkach. Żaden rolnik nie odpuści, my nie jedziemy na strajk dla przyjemności, bo się żniwa skończyły, bo się nie skończyły. Teraz jest jeszcze więcej roboty w polu - dodał Filip Pawlik.
Policja musi być pomocna
- Kiedy robimy zgromadzenia i zgłaszamy je w urzędzie i jest ono legalne, wtedy policja ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy strajkują, manifestują. Dlatego jest konkretny człowiek wyznaczony, jako przewodniczący zgromadzenia, żeby policjant przyszedł i powiedział, że widzi zagrożenie i trzeba ten strajk rozwiązać, albo będzie wiązało się to z konsekwencjami. Policja musi być nam pomocna, a nie przeszkadzać, bo w tej chwili chcą nam przeszkadzać, ale to jest strach przed AGROunią, strach przed zorganizowanym społeczeństwem, to jest strach przed ludźmi, którzy zaczynają mówić, że żyją w kraju, który zaczyna być naszym wrogiem - mówił Michał Kołodziejczak, lider AGROunii.
Pełną listę nadchodzących protestów AGROunii można znaleźć >tutaj<.
Dodaj komentarz