Fakt.pl
Rolnik miał już zgody na powstanie chlewni w Mściszewie w woj. wielkopolskim, jednak nagle mu je cofnięto. Okazuje się, że w pobliżu ma powstać osiedle domków jednorodzinnych i prawdopodobnie deweloper zblokował jego inwestycję.
Ostrzeżenie dla miastowych
Rolnik Adam Świderski wywiesił baner na swoim płocie, by odstraszyć osoby, które chcą tam kupić domy „ Tu powstanie chlewnia. Tu wylewam gnojowicę – nawóz naturalny”. Zapewnia, że będzie walczył do końca, aby można było tam hodować świnie. A tym sposobem chce poinformować potencjalnych nowych mieszkańców o tym, że to jest wieś i będzie śmierdzieć.
Developerka
Rolnik wydał 30 tysięcy na zgody środowiskowe. Zaplanował już inwestycję. Niestety wszystko wskazuje na to, że pieniądze poszły w błoto. Zgody cofnięto, a inwestycje w gospodarstwo hodujące trzodę chlewną zablokowano. Podejrzewa, że to sprawka dewelopera, który chce wybudować w pobliżu osiedle.
„Władze gminy Murowana Goślina, której burmistrzem jest Dariusz Urbański, wydały negatywną opinię środowiskową, uznając, że hodowla świń na skalę przemysłową nie powinna być prowadzona w sąsiedztwie domów jednorodzinnych.”- czytamy na stronie Fakt.pl
Nie będzie białej flagi
Rolnik od dawna był namawiany, by sprzedać swoją ziemie. Nie chce tego zrobić, bo to u niego w rodzinie tradycja. Gospodarstwo istnieje od 1962 roku i ma istnieć. Zapowiada, że będzie walczył do końca.
„Nie może być tak, że przyjeżdżają miastowi i pod nich organizuje się życie. Są zwierzęta, to wiadomo, że będzie śmierdzieć” - mówi rolnik cytowany przez Fakt.pl.
A.S.
Dodaj komentarz
Komentarze
To mi podoba sie , tak trzymaj