Rolnicze zbliżenia Biedronia.

W momencie kiedy polska wieś została porzucona przez PiS i zlekceważona przez Dudę, wyrzekł się jej PSL, a Konfederacja zapomniała o swoich obietnicach sieci na głosy rolników zarzuca Lewica. Wieś to ciągle interesujący kierunek przed kolejnymi wyborami. To właśnie tam ciągle jest duży potencjał wyborczy i co warto podkreślić obecnie zdeterminowany na zmiany. Wielu analityków podkreśla, że to właśnie głosy mieszkańców małych miejscowości decydują o wyborczym zwycięstwie.

Lewica upomina się o rolników.

Robert Biedroń znany jest z wspierania całkiem innych środowisk niż rolnicy. Ale jak widać kandydat na prezydenta z ramienia lewicy zaczyna szuka głosów u ludzi kochających prace w zgodzie z naturą. Wielu uważa, że partyjni koledzy kandydata poświęcili polskie rolnictwo w negocjacjach akcesyjnych z UE. Ale wiadomo jaka jest pamięć, przede wszystkim ulotna więc kto wie.. 

Jabłka ważne dla Biedronia.

W ostatnią sobotę (07-03-2020) Biedroń odwiedził jedno z gospodarstw sadowniczych w Grójcu. W bardzo ciepły sposób wypowiadał się o rolnictwie wcześniej wsłuchując się w głos producentów owoców i warzyw szukając do nich zbliżenia. Rolnicy zwracali uwagę na problem związany ze skomplikowaną procedurą zatrudnienia przy pracy sezonowej, braku systemowych rozwiązań problemu suszy. 

Biedroń gotowy na męską krozmowę z Putinem!?

To co ważne dla farmerów. Kandydat na prezydenta jasno zadeklarował, że z jego strony nie ma zgody na import węgla z Rosji przy jednoczesnym embargu na polskie produkty. Postawił sprawę jasno co spodobało się rolnikom. 

Była to jednorazowa wyprawa do gospodarstwa czy możemy spodziewać się kolejnych? Czas zweryfikuje. Jedno jest pewne: rolnicy ciągle nie mają swojego kandydata w wyborach prezydenckich. 

Autor: Juliusz Pająk

Dodaj komentarz

Komentarze