Pisaliśmy już o nieprawidłowościach w spółdzielni mleczarskiej Bielmlek w Bielsku Podlaskim, do których doprowadziły wieloletnie zaniedbania. Od lat kierował nią Tadeusz Romańczuk, do dziś ma tam duże wpływy.
W zeszłym roku zarobił tam 399, 907 zł choć funkcje prezesa pełnił jedynie do sierpnia. Jeśli wypłatę dostawał regularnie zarabiał ponad 33 tysiące złotych miesięcznie.
Wiceminister złożył rezygnacje ze stanowiska w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Premier ją przyjął.
- informuje money.pl
Przede wszystkim nie może być tak, że człowiek o zszarganej reputacji kieruje tak ważnym resortem. Romańczuk miał doprowadzić do zapaści finansowej spółdzielni, sam zarabiał kilkadzisiąt tysięcy miesięcznie, a pracownicy nie dostają wypłat - Pracownicy mają zaległe pensje! Niejasności jest więcej! -twierdzi nasz rozmówca z kręgów rządowych.
Poza tym z naszych informacji wynika, że potrzebne było miejsce dla Norberta Kaczmarczyka, który ostatnio opuścił swoje ugrupowanie Kukiz`15 i przeszedł do PIS-u. Partyjni koledzy mieli mu obiecać stanowisko wiceministra rolnictwa. Za polityczne układanki Kaczmarczyk podziękował "Chcę pracować dla ludzi, a tę misję doskonale rozumie prezes Jarosław Kaczyński" powiedział uzasadniając swoją decyzję
"Kolejny polityk z przetrąconym kręgosłupem. W Sejmie potrzeba ludzi uczciwych i działających dla sprawy a nie idących do koryta. "- skomentował Michał Kołodziejczak.
K.M.
Dodaj komentarz
Komentarze
Bydlak z Niego i złodziej!