tygodnik-rolniczy.pl, kppsp.ostroda.pl
Chwila nieuwagi, promile w organizmie i młody mężczyzna doprowadził do niebezpiecznego wypadku. Osobówka wjechała pod kombajn i roztrzaskała się. Mimo, że sytuacja wyglądała bardzo groźnie kierowca wraz z pasażerem wydostali się z przygniecionego pojazdu. Okazało się, że 24-letni kierowca Hondy był pod wpływem alkoholu.
Samochód zmiażdżony
Jak informuje lokalna policja do wypadku doszło w Kitnowie, w gminie Grunwald w województwie warmińsko-mazurskim. Strażacy na miejscu zdarzenia zastali wbity pod heder kombajnu samochód osobowy.
Okazało się, że podróżujący nim dwaj mężczyźni samodzielnie wydostali się z pojazdu. Kierowca uskarżał się na dolegliwości bólowe kręgosłupa. Po przebadaniu został zabrany do szpitala.
Pasażer i kombajnista nie odnieśli obrażeń, pozostali na miejscu wypadku. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i pojazdy pod względem pożarowym. Droga była zablokowana przez około 3 godziny.
Zjechał na przeciwległy pas
Jak podaje Tygodnik Rolniczy ostródzcy policjanci ustalili, że do wypadku prawdopodobnie doprowadził 24-letni kierowca Hondy. Nie dostosował prędkości do warunków jazdy. Jechał zbyt szybko, zjeżdżając z górki. Młody kierowca zjechał na przeciwległy pas jezdni, gdzie wjechał wprost pod nadjeżdżający kombajn.
Był pijany
„Badanie na zawartość alkoholu w organizmie 24- letniego kierowcy hondy wykazało 0,3 promila. Mimo, iż jest to wartość wykroczeniowa, mężczyzna stracił swoje prawo jazdy” - poinformowała Tygodnik Rolniczy mł. asp. Anna Balińska, oficer prasowy KPP w Ostródzie.
A.S.
Dodaj komentarz