fot. AGROunia/Facebook
Rolnicy czują podwyżki jako pierwsi - podwyżki cen energii, paliwa, nawozów. To jest zaprzeczenie, że spółki Skarbu Państwa stoją w obronie obywateli, a to oni zdzierają z nas ostatnie pieniądze za nawóz. Za to wszystko zapłacą polscy konsumenci - mówił dziś Michał Kołodziejczak, lider AGROunii.
Lider AGROunii, Michał Kołodziejczak zwołał dziś konferencję prasową na stacji paliw Orlen w Warszawie.
- Mamy w Polsce coraz większą drożyznę, którą w pierwszej kolejności odczuwają rolnicy - podkreślał lider AGROunii.
Dziś rolnicy mierzą się z podwyżkami cen energii, paliwa, nawozów. Jak podkreślał Michał Kołodziejczak, spółki Skarbu Państwa nie stają w obronie Polaków, a “zdzierają z nas ostatnie grosze za nawozy”.
Pomidory tylko dla polityków
- Za to wszystko zapłacą wszyscy polscy konsumenci. Za rok nie będzie marchewki. Dziś to jedne z najtańszych produktów, które sprzedają rolnicy. Jej cena dzisiaj nie pozwala na to, by wysiać ją w przyszłym roku - dodawał.
Michał Kołodziejczak zapowiadał, że w związku z obecną sytuacją, w przyszłym sezonie także polskie pomidory mogą stać się produktem premium, na który stać będzie tylko polityków.
- Żywność będzie tylko dla najbogatszych. Dla reszty będzie najtańszy chłam przywieziony z zagranicy - zaznaczał.
AGROunia w obronie polskiej żywności
Jak podkreślał Kołodziejczak, działania AGROunii w ostatnich dniach pokazały, jak spółki Skarbu Państwa traktują rolników, czego przykładem jest wczorajsza akcja w Woli Baranowskiej na Podkarpaciu (więcej >tutaj<), czy wydarzenia z Włocławka (więcej >tutaj<).
W sprawie gigantycznych podwyżek cen nawozów AGROunia wysłała pismo do ministra rolnictwa, który do dziś nie odpowiedział. Dzisiaj AGROunia złoży oficjalny wniosek do Najwyższej Izby Kontroli, by przeprowadzić kontrolę w spółkach Skarbu Państwa - w Grupie Azoty i Anwil S.A.
Co dalej?
- Mówimy “nie” bandzie nieudaczników. Wzywam inne grupy społeczne, by podjąć akcje strajkowe. Dziś ostrzegamy innych - zaraz nikogo w Polsce nie stać na jedzenie - mówił lider AGROunii, Michał Kołodziejczak.
Dodaj komentarz