Hodowca norek odpłynął. Boi się, że na jego farmę wbiją się geje i lesbijki!

Szczepan Wójcik, hodowca norek, gość w mediach ojca Rydzyka i wciąż flirtujący z ministrem rolnictwa lobbysta sam ze sobą rozpoczął dyskusje: czy ideologia LGBT zagraża rolnictwu? Zamiast dyskutować o prawdziwych problemach polskiej wsi jątrzy i napuszcza. Skłóca wieś z miastem. Wprowadza temat zastępczy. Dla kogo on to robi?

Co boli polskiego rolnika?

To kolejna okazja, żeby skłócić kolejne grupy społeczne. Hodowca norek ewidentnie chce pogłębić konflikt miasto- wieś. LGBT nie jest główną bolączką rolników. Zagrażają im przede wszystkim: niskie ceny w skupach, rozprzestrzeniający się ASF, podszywanie się zagranicznych produktów pod polskie. Na tym tracą rolnicy, przez to likwidują gospodarstwa.

Straszą rolników

Rolnicy nie widzą żadnego związku rolnictwa z LGBT. Nie boją się, że na ich polach będą biegać geje i lesbijki. Nie widzą w szkołach swoich dzieci tęczowych flag. Homoseksualiści nie blokują dróg kombajnom. Nie wyobrażają sobie, że na ich polach niedługo namioty zaczną rozbijać uchodźcy. Jednak cały czas rolników się tym straszy. Widzą te tematy zastępcze w telewizji.

Walczy o swoje, robi z rolników idiotów

Szczepan Wójcik walczy o swój interes pozostania przy hodowli norek na futra. Rozbudowuje swoje media, kreuje się na osobowość medialną, eksperta, chodzi na komisje w Sejmie. Jest blisko myśliwych. Kiedy ustawa o zakazie hodowli zwierząt na futra wychodzi na światło dzienne on się uaktywnia. Coraz bardziej chwali rząd, a nawet inicjuje listy poparcia. Do tej pory się udaje. Zakaz hodowli zwierząt na futra od lat jest odkładany. Choć popiera go między innymi Jarosław Kaczyński, prezes PIS, który wystąpił w spocie fundacji VIVA i stanowczo potępił taką hodowlę „to kwestia serca, serca do zwierząt” -powiedział.

Szczepan Wójcik, by przypodobać się władzy podejmuje podobne do nich tematy. Ale teraz odpłynął. Robi z rolników idiotów. Twierdzi, że LGBT zagraża rolnictwu:

„Tylko pozornie ta ideologia nie ma nic wspólnego z rolnictwem. Ci sami ludzie, którzy biorą udział w czarnych marszach, czarnych protestach, są silnie związani ze środowiskiem LGBT, czy gender. Często opowiadają się oni nie tylko za niszczeniem życia nienarodzonego, nie tylko za tym, by legalizować małżeństwa homoseksualne, nie tylko przeciwko kościołowi, ale również przeciwko rolnictwu” -czytamy na stronie swiatrolnika.info wypowiedź Szczepana Wójcika, który przedstawiany jest jako prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.

„Jednym z głównych postulatów tych grup jest także likwidacja hodowli w Polsce. Chodzi o kierunek animalizujący człowieka i humanizujący zwierzęta. To tak naprawdę odwrócenie tradycyjnych wartości, wartości które są z nami od zawsze. To jednak człowiek jest gospodarzem na naszej planecie i to człowiek, owszem, powinien o zwierzęta dbać, ale powinien również z nich korzystać w sposób humanitarny i zgodny z prawem. Nie zmienia to faktu, że zwierzęta gospodarskie istnieją po to, aby służyły człowiekowi i zaspokajały jego potrzeby.”

A.S.

Dodaj komentarz

Komentarze