Źródło
Maliny? Nie jem, bo mnie nie stać- mówią emeryci na warszawskim targu. Gdyby jeszcze można było kupić kilka sztuk to może bym wzięła, ale mały koszyczek za 10 złotych to przesada- dodaje emerytka. Eksperci szacują, że jesienią za jabłka czy śliwki zapłacimy kilkadziesiąt procent więcej niż w ubiegłym roku – pisze Super Express. Wszystkiemu winny jest wciąż nierozwiązany problem suszy, a także wiosenne gradobicia i przymrozki. Po kieszeni dostaną też rolnicy.
Sadownicy szacują, że za jabłka będą droższe o 40 procent. "W zeszłym roku płaciliśmy 2,5 zł za kilogram, a w tym sezonie może być to nawet 3,5 zł" – mówi prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski w rozmowie z SE. Dodaje, że to przez klęskę, która zniszczyła kwiaty wszystkich gatunków, zbiory będą dużo mniejsze, co przełoży się na ceny w sklepach i na targach.
Seniorzy już porcjują sobie mięso, jedząc je np. raz w tygodniu. A teraz zastanawiają się, czy i z tego będą musieli zrezygnować. Przy emeryturze 1200 złotych będą musieli wybierać owoc czy kotlet.
K.K.
Źródło: Super Express
Dodaj komentarz