Czwartek, 19-12-2024
agrolajt.pl - logo menu

Dzik z ASF leżał dwa dni na drodze?

Edytowano: 22-08-2020 11:21:23

FB: Sekcja Trzody Chlewnej PZR, Ochotnicza Straż Pożarna w Kórniku

agrolajt.pl - Dzik z ASF leżał dwa dni na drodze?

Jeszcze nie wiadomo czy padły dzik na drodze wojewódzkiej między Śremem, a Kórnikiem w Wielkopolsce był chory na ASF. Leżał tam niemal dwa dni. Dopiero po interwencji rolników z Sekcji Trzody Chlewnej Polskiego Związku Rolnego został zabrany, a teren wokół zdezynfekowany.

 

ZERO PROCEDUR!

 

Truchło dzika leżało na skraju drogi przez dwa dni. Rolnikom z PZR udało się ustalić, że został on potrącony przez busa w środę w nocy. Po tym, jak kierowca najechał na zwierze, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Na miejscu była policja i straż pożarna. Jednak żadna ze służb nie poinformowała Powiatowego Lekarza Weterynarii.

 

 

 

To pokazuje, że po 6 latach choroby procedury nie działają, a tak ważne służby nie wiedzą, jak ogromnym zagrożeniem jest dla rolnictwa i gospodarki ASF.

 

Tyle ludzi było na miejscu i nikt nie pomyślał:

 

 

Dopiero po interwencji działaczy związku i AGROunii lekarz weterynarii powiadomił zarządce drogi, który poczuł się do odpowiedzialności. Próbki od dzika zostały pobrane, a firma utylizacyjna zabrała truchło i zdezynfekowała powierzchnie drogi i pobocza.

 

 

 

„Nikogo nie obchodzą miliony złotych, które tracą rolnicy i Skarb Państwa. Cała procedura powinna trwać kilka godzin a nie dni. Mamy okres ze wzmożoną liczba ognisk, a źródło i rezerwuar ASF leży i stwarza potencjalne zagrożenie. Już w ubiegłym roku zwróciliśmy na uwagę na ten problem. Jednak jak widać nic się nie zmieniło, nikt nie "uderzył się w pierś", oraz nie wyciągnął wniosków.” - czytamy na stronie Sekcji Trzody Chlewnej PZR.

 

 

ASF w natarciu

 

Choć służby chwaliły się, że już prawie pokonały ASF to w tym roku mamy już 56 ognisk tej choroby u świń. Zlikwidowano 56 gospodarstw hodujących trzodę chlewną. Wybito tysiące świń. Stracono miliony złotych. Ogniska ASF wykrywane są ostatnio codziennie. Ostatnie 3 na Lubelszczyźnie. Jednak to właśnie w Wielkopolsce, gdzie leżał padły dzik jest zagłębie trzody chlewnej i tam jeszcze prowadzona jest zaciekła walka przeciwko chorobie. Jak widać walczą tylko rolnicy, a służby wspierają obcy kapitał lub wywiesiły już białą flagę.

 

Rolnicy dzień w dzień zabezpieczają swoje gospodarstwa przed ASF bioasekuracją, a służby pozwalają, by padły dzik, który jest największym zagrożeniem i roznosicielem choroby leżał przy drodze dwa dni.

 

W tym czasie chorobę mogły przenosić leśne zwierzęta, jak i koła samochodów przejeżdżające po krwi i pozostałościach dzika, a nawet muchy!!

 

 

Stanowisko rolników z PZR i AGROunii

 

Publikujemy stanowisko rolników z Sekcji Trzody Chlewnej Polskiego Związku Rolnego i AGROunii:

 

Jeszcze nie tak dawno minister chwalił się że ASF jest w odwrocie. A tu w połowie sierpnia i już 56 ognisk, gdy rok temu w tym czasie było ich nieco ponad 40. Zutylizowano już w tym roku ponad 44456 sztuk świń, a w całym 2019 roku 35360 szt.

 

Komisarz UE Janusz Wojciechowski żali się na jednym z portali społecznościowych, że to korporacje wypierają z rynku małych producentów świń. Po części może to i prawda, ale głównym winowajcą jest minister rolnictwa!

 

 

 

Dlaczego to wina ministra rolnictwa?

 

-bo to on uruchomił program dopłat do zaprzestania hodowli świń w gospodarstwach.

-bo to służby podległe ministrowi wymordowały we wsi Husinka wszystkie świnie,, aby nie zachorowały"

- bo to lekarz Powiatowy ciągał po sądach Panią Beatę której świnie nie chciały zachorować.

-bo to lekarz Powiatowy wydał Wieśkowi decyzje o zaprzestaniu hodowli,, bo nie miał rejestru dezynfekcji maszyn rolniczych wyjeżdżających z gospodarstwa"

- bo to lekarz Powiatowa pozwała Pana Jana przed sąd,, bo przez niego niby musiała wybić zdrowe świnie za kwotę 1,2miliona.

- bo to lekarz Powiatowy pani Małgosi przez rok nie wystawił decyzji o odszkodowaniu,,która na tą decyzję czekała.

- bo to wojewoda na zlecenie lekarza wojewódzkiego tak zmienił rozporządzenie, aby kolega mógł sprzedać tuczniki a inni rolnicy nie.

 

Tak można by bez końca wymieniać grzechy kolegów komisarza. Ministrowie rolnictwa też nie pomogli i nie pomagają, a wręcz przeciwnie utrudniają prowadzenie gospodarstw z trzodą chlewną.

 

Zarząd Sekcji Trzody Chlewnej PZR

 

 

A.S.

 

 

Dodaj komentarz

huntly.pl

Nasza strona korzysta z plików cookies, aby dowiedzieć się więcej przejdź do strony Regulamin i polityka prywatności

Akceptuję