Za to, że wskazujemy na to, jakie są niedociągnięcia w sklepie, za to, że produkty są cały czas źle znakowane, za to, że produkty są mieszane z różnych krajów, za to, że wskazujemy na produkty, które są zepsute. Sklep wspólnie z największym ruchem społecznym nie chce tego naprawiać, tylko atakują lidera z pozwu cywilnego - mówił dziś Michał Kołodziejczak, lider AGROunii.
Dziś o godzinie 12:00 pod siedzibą Biedronki przy ulicy Dolnej w Warszawie rozpoczęła się konferencja prasowa. Na miejscu pojawił się lider AGROunii, Michał Kołodziejczak z członkami AGROunii oraz działaczami społecznymi, Piotrem Ikonowiczem i Janem Śpiewakiem. Podczas konferencji powiadomiono, że Biedronka wystosowała pozew przeciwko liderowi AGROunii.
- Strony (Jeronimo Martins i Fundacja AGROunia - przyp. red) miały ze sobą wymiany pism już wcześniej. Michał Kołodziejczak zgłaszał naruszenia, pisma pozostawały bez odpowiedzi. Nie było próby dialogu, nie było próby odpowiedzi na zarzuty, za to jest pozew do sądu - mówił mecenas Tomasz Gabryelczyk.
Pozew został wytoczony z powodu wskazywania przez Michała Kołodziejczaka nieprawidłowości, których dopuszczała się Biedronka. Sieć domaga się 20 tys. zł.
- Za to, że wskazujemy na to, jakie są niedociągnięcia w sklepie, za to, że produkty są cały czas źle znakowane, za to, że są mieszane z różnych krajów, za to, że wskazujemy na produkty, które są zepsute. Sklep wspólnie z największym ruchem społecznym nie chce tego naprawiać, tylko atakują lidera z pozwu cywilnego - mówił lider AGROunii.
Przesłanie od lidera AGROunii
- Mam przesłanie do Jeronimo Martins. Jesteście gośćmi na naszej ziemi, to wy musicie przestrzegać tego, co tutaj się dzieje, tego, co my robimy. Przestrzegajcie zasad gościa. Bardzo niedobrze się dzieje, kiedy gość staje się nieproszony - zaznaczył Kołodziejczak.
Zdaniem lidera AGROunii pozew wymierzony wobec niego jest “polityczny”.
- Chcą przypodobać się władzy, PiS-owi, który będzie używał takich korporacji do tego, żeby niszczyć ruchy społeczne i związki zawodowe, które będą mogły wywrzeć bardzo duży wpływ - dodał.
“My byliśmy początkiem tego, że w takich sklepach zaczęły się zmiany”
Michał Kołodziejczak podczas konferencji prasowej pokazał pismo, które otrzymał od Jeronimo Martins. Na ponad 200 stronach zamieszczone zostały działania, jakie zostały przez firmę podjęte.
- To śmieci, co oni robią. To dzięki działaniom AGROunii rozpoczęli swoją akcję, gdzie powołali rzecznika ds. konsumentów, czy tzw. świeżoznawców - właśnie w odpowiedzi na działanie AGROunii. To my byliśmy początkiem tego, że w takich sklepach zaczęły się zmiany - dodał lider AGROunii.
Michał Kołodziejczak zaznaczył, że “cieszy się z pozwu”.
- W końcu pokazali, że ich to boli, że oni nie chcą dalej tego i ponoszą z tego tytułu koszty marketingowe, udowadniania, że robią dobrze, a nie robią dobrze - dodał Kołodziejczak.
Wsparcie społecznych działaczy
- Podnieść rękę na korporacje, to korporację tę rękę odetną. Biedronka pokazuje, że nie chce dialogu, że nie naprawi się sama, rozumie tylko język siły. To jest kneblowanie ust ludziom, którzy walczą po stronie społecznej w imię interesu publicznego - mówił dziś Jan Śpiewak.
- Nie ma nic gorszego niż to, co zrobiła Biedronka. Próba zastraszenia działaczy społecznych kończy się czymś przeciwnym. Może się okazać, że w wyniku takiego pozwu, rozpocznie się społeczna debata - dodał Piotr Ikonowicz.
Piotr Ikonowicz zapowiedział, że działacze społeczni będą stali murem za Michałem Kołodziejczakiem i całą AGROunią.
Źródło: AGROunia/FB
Dodaj komentarz