fot. Pexels/pixabay.com
Na podwórku radnego w miejscowości Kąty (woj. lubelskie, powiat opolski, gmina Wilków) 30 sierpnia bieżącego roku doszło do nielegalnego uboju świni - powiadomiła czytelniczka “Wspólnoty Opolskiej”.
Kobieta do redakcji przesłała nagranie i zdjęcia, na których widać trzech mężczyzn obok świni. Dwóch z nich trzymało zwierzę, natomiast trzeci - radny stał z miską, do której “lała się krew”. Na zdjęciu widać także obserwującą zdarzenie starszą kobietę.
- Oni przywieźli tę świnię wcześniej, była przykryta, kwiczała. A potem zaczęła wydawać pisk, taki jak przy uderzeniu. Po chwili znowu. I tak cały czas kwiczała (...) Samo uderzenie siekierą wykonywał radny, nie potrafił jej zabić - cytuje słowa informatorki “Wspólnota Opolska”.
Uprawnień nie było
O zdarzeniu powiadomiona została policjanci, którzy zgłosili sprawę do powiatowego lekarza weterynarii. Jak potwierdził powiatowy lekarz weterynarii, właściciel świni nie posiadał uprawnień do dokonywania uboju na użytek własny. Sprawa ponownie miała zostać zgłoszona do policji.
Za niespełnienie warunków weterynaryjnych przy uboju trzody chlewnej grozi kara do 5 tys. zł. Mięso zostało zarekwirowane. “Wspólnota Opolska” próbowała kontaktować się z radnym. Mężczyzna nie chciał rozmawiać na temat zdarzenia.
Kolejny taki przypadek w powiecie
Jak powiadomiła “Wspólnota Opolska” nie był to pierwszy przypadek nielegalnego uboju świni w powiecie opolskim w tym roku. Rolnikowi, który nie spełnił warunków weterynaryjnych, wymierzono karę 500 zł. W 2020 roku doszło do czterech podobnych zdarzeń. Sprawcy otrzymali kary finansowe od 400 do 700 zł.
Źródła: opole.24wspolnota.pl, “Wspólnota Opolska” nr. 36 (07.09.2021)
Dodaj komentarz