fot. OSP KSRG Brunary/Facebook
W poniedziałek przed godziną 16:00 ochotnicy z OSP KSRG Brunary zostali zadysponowani do zdarzenia. Jak się okazało, traktor został porwany przez nurt rzeki. Na szczęście, rolnikowi udało się wydostać z maszyny.
Jak powiadomiła Gazeta Krakowska, rolnik w ostatniej chwili wydostał się z kabiny, którą zalewała wzburzona woda. Rolnikowi udało się wejść na dach, z którego wołał o pomoc.
- Dotarła do nas wiadomość, że na dachu kabiny ciągnika rolniczego, zatopionego w rzece Białej na ratunek czeka ok. 50-letni mężczyzna - przekazała asp. Anna Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Strażacy uratowali rolnika
Po przyjeździe na miejsce strażacy ściągnęli rolnika na brzeg. Mężczyzna podczas zdarzenia nie odniósł obrażeń.
- Rolnik mówił, że wyjechał w pole po bele siana dla zwierząt. Gdy wjechał do rzeki, którą zawsze pokonywał w tym miejscu, zorientował się, że nie przejedzie brodu i chciał zawrócić, wtedy nurt porwał ciągnik - dodała Wójcik.
Problematyczne wydobycie ciągnika
Strażacy przez kilka godzin po wezwaniu próbowali wydobyć ciągnik na brzeg. Niestety, bezskutecznie. Jak powiadomił Adam Dryja, sołtys Brunar w rozmowie z Gazetą Krakowską, strażacy nie byli w stanie wyciągnąć ciągnika. Maszyna została przywiązana do drzewa na brzegu. Ostatecznie ciągnik został wyciągnięty przy pomocy innej maszyny następnego dnia.
Źródło: Gazeta Krakowska
Dodaj komentarz