fot. materiały własne
W Białym Miasteczku 2.0 od soboty znajduje się namiot AGROunii. We wczorajszej akcji “Zdrowie Polaka w cenie ziemniaka” działacze AGROunii rozdawali worki z ziemniakami. Dziś warszawiacy mogą zjeść ziemniaki z polskich pól przygotowane przez obecnych na miejscu restauratorów. - Ziemniak nie jest nudny, boczek nie jest nudny, szczypiorek nie jest nudny - mówił dziś Michał Kołodziejczak.
- My korzystając z tego, że rolnictwo jest jeszcze wolnym zawodem, jesteśmy tutaj razem z medykami, wspierając ich postulaty. Mówimy także o naszych postulatach: o patologiach rynku, który dotyczy rolników. Bardzo często praca rolników wykorzystywana jest przez korporacje, my sprzedajemy ziemniaki za 30 groszy, które później sprzedawane są po 4 zł w sklepach - mówił dziś podczas konferencji prasowej w Białym Miasteczku 2.0 Michał Kołodziejczak, lider AGROunii.
Gotowanie w Białym Miasteczku 2.0
- Chcemy promować dobrą, zdrową, polską żywność, a nie tą przewożoną 5 tysięcy kilometrów. Chcemy tu na miejscu promować polskie produkty, z polskiej wsi - mówił Paweł Drabik, restaurator i działacz AGROunii.
- Chciałbym pokazać, że polski produkt, to nie jest nudny produkt. To nie jest rzecz, z której nie powinniśmy być dumni. W całej Europie panuje trend, by korzystać z regionalnych produktów. Wszystkie najlepsze restauracje korzystają z regionalnych produktów - mówił kucharz Kamil Kędzierski.
Obecni na miejscu kucharze gotują z polskich produktów, z polskiej wsi. Głównym składnikiem wykorzystywanym przez nich jest ziemniak. Warszawiacy mogą spróbować pieczonych ziemniaków oraz espumy z wędzonego ziemniaka na kwaśnej śmietanie z pudrem z boczku ze świeżym szczypiorkiem.
Źródło: AGROunia/Facebook
Dodaj komentarz