Naćpany przewoził greckie ziemniaki do Polski! Korzystał ze sprzętu do manipulowania czasu pracy!

Kierowca przewożący zagraniczne ziemniaki jechał w podejrzany sposób. Wskazywało to, że jest pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Jeśli nieprawidłowości osiągnęły taki poziom to może ziemniaki miały wylądować w polskich supermerketach jako polskie? Biorąc pod uwagę skalę oszustw jest to możliwe. Inspektorzy ITD nie pomylili się. Zatrzymali pojazd do kontroli na odcinku krajowej "dziwiętnastki" w miejscowości Lipowica na Podkarpaciu.

Dziwne zachowanie

Kierowca od początku wykazywał się nadpobudliwością. Kontrolerzy wezwali na miejsce patrol policji z narkotestem. Badanie potwierdziło obecność substancji odurzającej w organizmie 34-latka. Oprócz tego w ciężarówce znaleźli woreczki z białym proszkiem, prawdopodobnie kokainą lub dopalaczami i… greckie ziemniaki. Po co nam greckie ziemniaki? Pokonują one tysiące kliometrów, przez co zanieszczyszcza się powietrze, produkuje się smog, a polscy producenci tracą zyski. Często zagraniczne produkty są gorszej jakości niż nasze krajowe.

Oszukiwał

Ciężarówka należąca do polskiego przewoźnika miała zainstalowany magnes służący do fałszowania zapisów tachografu. Kierowca z punktu załadunku do miejsca kontroli ITD przejechał dystans około 2200 kilometrów. Natomiast drogomierz pojazdu zarejestrował o 1000 km mniej niż wynosi faktyczna odległość.

Odpowie przed sądem

Zatrzymany kierujący wraz z pojazdem został przekazany do dalszych czynności funkcjonariuszom z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie. Odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym po zażyciu środków odurzających oraz niedozwoloną ingerencję skutkującą zmianą wskazań drogomierza samochodu.

K.M.

Dodaj komentarz

Komentarze