Węża odłowił w poznańskim Lasku Piątkowskim Ekopartol Straży Miejskiej. Miał 1,5 metra. To dzieci zobaczyły czającego się w krzach dusiciela. Dobrze, że zdecydowały się o tym powiedzieć rodzicom, a nie się z nim pobawić.
Właśnie minął rok od pczątku poszukiwań słynnego na całą Polę Pytona znad Wisły. Media przez kilka tygodni relacjonawały akcje służb. Zaczęło się od tego, że w okolicach Konstancina-Jeziorny, mieszkańcy znaleźli 6-metrową wylinkę, którą gad miał zrzucić.
To najczęściej nieodpowiedzialni właściciele nie potrafią przypilnować egzotycznych zwierząt, a latem świetnie radzą sobie one na wolności. Mało tego jest obowiązek ich rejestracji, ale nie każdy to robi.
Służby apelują, jeśli zobaczycie egzotycznego gada. Spokojnie, odsuńcie się od niego, nie spłoszcie go i wezwijcie Straż Miejską lub Policję.
K.M.
Dodaj komentarz