Sytuacja na wsi ma się kiepsko.
Ten rok dodatkowo był wyjątkowo trudny. Susza, ASF, żywność zza granicy - to tylko niektóre problemy toczące polskie rolnictwo. Jednakże Pan Prezydent Andrzej Duda zdaje się być na nie ślepy. Można było to wyjaśnić po prostu kompletnym brakiem zainteresowania sprawami rolników. Jednakże - podobnie jak w 2015 r tak i teraz - gdy zbliżają się wybory, Prezydent przypomniał sobie o rolnikach i właśnie rozpoczął objazd po polskich wsiach.
Polityka międzynarodowa leży i kwiczy.
Wszystko to dzieje się w momencie, gdy jedno z głównych zadań Andrzeja Dudy zostało całkowicie zaniedbane. O czym mowa? O polityce międzynarodowej. Jest to pole, na którym Prezydent powinien się wykazywać i również dla rolników miałoby to pozytywne skutki. Bo jeśli chodzi o rolnictwo to już dawno Prezydent Andrzej Duda pokazał, że nie ma kompetencji by się nim zajmować i nawet sam to podkreślał (nie wyszedł w lutym 2019 r do strajkujących przed Pałacem Prezydenckim rolników). Zaniedbania stosunków międzynarodowych skutkują miedzy innymi brakiem głosu dla polskiego Prezydenta na ważnych spotkaniach międzynarodowych. Najlepszym przykładem obecnie jest to w Izraelu. Więc pozostają tematy zastępcze.
W lutym Prezydent odciął się od rolników.
Agrounia zorganizowała wtedy prostest pod Pałacem Prezydenckim. Relacja z protestu 2019: TUTAJ.
“- Jest szczucie ludzi z miasta na rolników. Związki [związki zawodowe rolników] nie utożsamiają się dzisiaj z rolnikami. Polska ma być śmietnikiem Europy i całego świata, bo komuś się to opłaca. Komuś się opłaca, żeby do Polski przyjeżdżały wszelkie produkty z Ukrainy, pszenica, owoce. Panie Prezydencie, jak pan ogląda telewizje publiczna, to może pan się nie dowie. Niech pan otworzy okno.” - grzmiał wtedy Michał Kołodziejczak. Jednak przedstawiciele rolników nie zostali zaproszeni na równych zasadach do rozmów, prowadzonych wtedy w Pałacu Prezydenckim.
Co na to wszystko Michał Kołodziejczak? Spytaliśmy go o nadzwyczajne zainteresowanie Prezydenta Dudy rolnictwem. „Zachowanie prezydenta wpisuje się w najgorszy schemat działania polskich polityków. Oni o licznych grupach społecznych i zawodowych przypominają sobie tylko i wyłącznie przed wyborami, a później zapadają w kilkuletni sen. Niestety to kolejny raz tylko pozorne zainteresowanie, a w momencie kiedy mogą realnie działać nigdy tego nie robią - Prezydent też. Haniebne zachowanie słabego polityka, a nie męża stanu.”
Jak widać kampania cuda czyni. Dziś Prezydent wychodzi do rolników, chętnie zrobi sobie z nimi zdjęcia, a może i nawet jakieś spotkanie zorganizuje. Szkoda tylko, że dzieje się to wyłącznie przy okazji walki o głosy, a potem z jego strony - głucha cisza...
Autorka: Malwina Napiórkowska
Dodaj komentarz
Komentarze
The term phenylaminocarbonyl means a phenyl attached to a nitrogen of the aminocarbonyl group buy cialis I will miss great uncle Jack