Awaria kolektorów oczyszczalni ścieków w Warszawie może być powodem skażenia upraw. Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski wskazuje nawet konkretne – to może być kapusta pod Toruniem. O tych przypuszczeniach opowiedział w Telewizji Republika. Oprócz tego rolnicy mogą stracić łąki na pasze, a ryby łowione przez wędkarzy już teraz nie nadają się do jedzenia!!
Skażenie upraw
To może być ogromny cios dla rolników. Mogą oni stracić łąki, które wykorzystują jako pasze dla zwierząt. Nie powinni ich wykorzystywać, zanim nie pojawią się konkretne badania. Kto za to zapłaci? - pyta minister Ardanowski i uważa, że awaria może spowodować dramatyczne spustoszenie. To są zmiany, które będą usuwane z przyrody, w sposób naturalny, jakiegoś rozkładu prawdopodobnie przez dłuższy czas. Dodatkowo stracą wędkarze, bo ryby na pewno nie będą nadawały się do jedzenia. A może nawet pozdychają!!
„Ta zanieczyszczona woda z Wisły która będzie się przemieszczała do Bałtyku (…) to może być powodem skażenia upraw położonych wzdłuż Wisły, co rolnicy mają z tym zrobić? Kto za to zapłaci? Co z tymi produktami? Przecież może się okazać, że one nie będą się nadawały do spożycia.”- snuje swoje wizję Ardanowski w TV Republika. Ale odpowiedzi brak. Czy minister wypłaci odszkodowania za stracone uprawy? Tego nie wiemy.
Gówno zaleje Unisław i Chełmno?
Minister wskazuje konkretnie na tereny, które są szczególnie zagrożone zalaniem ściekami. Utrzymuje, że to właśnie okolice Torunia ucierpią najbardziej, bo to w dolinie Wisły uprawia się dużo warzyw, ze względu na rodzaj gleb i większą wilgotność. Szczególnie zagrożone są pola między miejscowością Unisław, a Chełmnem. Pokrzywdzone mogą być całe wsie!!
„Na przykład te duże uprawy warzyw między Toruniem, w okolicach Unisławia. To są całe wsie. Całe wsie wyspecjalizowane w uprawie kapusty i warzyw kapustnych. A jeżeli to wszystko G... za przeproszeniem wyleje się z Wisły i to wszystko skazi te pola, kto pokryje te wszystkie straty? A Trzaskowski ma dobre samopoczucie i mówi, że to PIS nakręca atmosferę, a on się nie w żaden sposób nie czuje winien.” - mówi Ardanowski.
Katastrofa w Warszawie
We wtorek doszło do awarii kolektora przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do nowoczesnej oczyszczalni „Czajka”. Następnego dnia zepsuł się drugi kolektor. W wyniku awarii trzeba było zrzucić ścieki do Wisły. Dostaje się tam 3 tysiące litrów nieczystości na sekundę!
Służby odradzają zbliżania się do rzeki, picia z niej wody, a także używania jej przez rolników do pojenia zwierząt i nawadniania upraw.
K.K
Dodaj komentarz
Komentarze
Gówno prawda