Polska od lat jest jednym z czołowych producentów warzyw w Europie, jednak mimo to ich import systematycznie rośnie. W 2024 roku do naszego kraju trafiło setki tysięcy ton warzyw z różnych zakątków świata. Z czego wynika rosnący import? Przyczyn jest kilka – zmieniające się preferencje konsumentów, rosnące zapotrzebowanie przemysłu spożywczego na surowce do przetwórstwa, a także wahania krajowej produkcji spowodowane warunkami pogodowymi. Coraz większy wpływ na handel międzynarodowy ma również kurs walutowy, który w 2024 roku sprzyjał importerom.
Jakie produkty sprowadzaliśmy najczęściej i skąd pochodziły? Oto szczegółowe dane.
Pomidory – lider wśród importowanych warzyw
Bezkonkurencyjne wśród sprowadzanych warzyw okazały się pomidory. Według wstępnych danych Ministerstwa Finansów, w całym 2024 roku Polska zaimportowała ich 243 tys. ton, co oznacza wzrost o 11% w porównaniu z rokiem poprzednim. Wartość importu wyniosła 416 mln EUR, co było o 5% mniej niż w 2023 roku.
Skąd sprowadzamy pomidory?
W 2024 roku Polska importowała pomidory głównie z krajów Unii Europejskiej, skąd pochodziło 75% całego wolumenu. Największymi dostawcami były:
- Niderlandy – 93 tys. ton (38% całkowitego wolumenu),
- Hiszpania – 47 tys. ton (19%),
- Niemcy – 31 tys. ton (13%).
Spoza UE największymi eksporterami do Polski były Maroko i Turcja.
Przyczyny wzrostu importu
Prawdopodobną przyczyną wzrostu wolumenu importu pomidorów do Polski w 2024 roku był rosnący popyt ze strony krajowego przemysłu przetwórczego na surowiec do produkcji keczupów, sosów pomidorowych i mrożonych pomidorów. Ponadto, bardziej korzystny niż w 2023 roku kurs wymiany złotego do euro sprzyjał importerom.
Ogórki – wzrost importu o 25%
Kolejnym warzywem, którego import dynamicznie wzrósł, były ogórki. W 2024 roku sprowadzono ich 107 tys. ton, co stanowi wzrost o 25% w porównaniu z rokiem poprzednim. Wydatki na import sięgnęły 121 mln EUR. Głównymi dostawcami były Hiszpania (29 tys. ton), Niemcy (17 tys. ton) i Grecja (14 tys. ton). Z krajów pozaunijnych największy udział w dostawach miała Rosja.
Cebula – stabilny import
Import cebuli do Polski wyniósł 207 tys. ton, co oznacza wzrost o 4% w stosunku do 2023 roku. Wydatki na zakup tego warzywa wyniosły 65 mln EUR. Aż 71% importowanej cebuli pochodziło z Niderlandów, a kolejne 16% – z Niemiec. Wśród krajów spoza UE wyróżniały się Rosja oraz Kazachstan.
Marchew – rosnący trend
Od 2022 roku import marchwi systematycznie rośnie. W 2024 roku do Polski trafiło 64 tys. ton tego warzywa, o 3% więcej niż rok wcześniej.
Najwięksi dostawcy marchwi do Polski w 2024 roku:
- Niderlandy – 25 tys. ton (38% udziału w imporcie),
- Włochy – 19,5 tys. ton (30%),
- Niemcy – 9 tys. ton (14%).
Spoza Unii Europejskiej największym dostawcą był Egipt.
Sałata – rosnące zapotrzebowanie na zdrową żywność
Polacy coraz chętniej sięgają po sałatę, co znajduje odzwierciedlenie w jej rosnącym imporcie. W 2024 roku sprowadzono 70 tys. ton, o 7% więcej niż w 2023 roku. Głównymi dostawcami były Hiszpania (40 tys. ton), Włochy i Niemcy. Import spoza UE był marginalny.
Kapusta – największy wzrost importu
Kapusta to warzywo, którego import wzrósł najbardziej – o 29% w porównaniu z 2023 rokiem. W 2024 roku do Polski trafiło 25 tys. ton, z czego 71% pochodziło spoza Unii Europejskiej. Kluczowym dostawcą była Macedonia Północna, a mniejsze ilości importowaliśmy z Albanii i Turcji.
Ziemniaki – spadek importu
W przeciwieństwie do innych warzyw import ziemniaków w 2024 roku spadł o 10% w porównaniu z rokiem 2023. Sprowadzono ich 154 tys. ton, co było efektem lepszych krajowych zbiorów. Niemniej jednak Polska wciąż importuje ziemniaki głównie z Niemiec (78 tys. ton), a także z Grecji, Hiszpanii i Niderlandów. Spoza UE znaczący udział miał Egipt.
Rosnący import - analiza danych
Na rosnący import wielu warzyw wpływa kilka czynników. Po pierwsze, wzrost zapotrzebowania ze strony przemysłu spożywczego – m.in. na pomidory do produkcji keczupów i sosów, czy ogórki do przetwórstwa. Po drugie, warunki pogodowe i mniejsze krajowe zbiory, jak miało to miejsce w przypadku marchwi czy kapusty. Po trzecie, korzystniejszy kurs złotego względem euro, który w 2024 roku ułatwił importerom dokonywanie zakupów za granicą.
Podsumowanie
Import warzyw do Polski w 2024 roku był wyższy niż w latach poprzednich w przypadku większości produktów. Szczególny wzrost można zauważyć wśród importowanych pomidorów, ogórków czy kapusty, podczas gdy jedynie ziemniaki odnotowały spadek przywozu. Widać również, że Polska w coraz większym stopniu polega na dostawach z krajów Unii Europejskiej, choć niektóre warzywa, jak kapusta czy cebula, coraz częściej trafiają do nas także spoza UE.
Dodaj komentarz